WIADOMOŚCI

Kierowcy Mercedesa żałują, ale nie biorą winy na siebie
Kierowcy Mercedesa żałują, ale nie biorą winy na siebie
Kierowcy Mercedesa nie tak chcieli zakończyć dzisiejszą rywalizację o wygraną w GP Hiszpanii. Lewis Hamilton i Nico Rosberg po kolizji między trzecim a czwartym zakrętem toru zakończyli wyścig na poboczu, umożliwiając spektakularną wygraną Maksowi Verstappenowi. Żaden z kierowców nie chce wziąć winy na siebie za ten wypadek, a kierownictwo zespołu uznaje ich kolizję za incydent, do którego wcześniej czy później musiało dojść. Liczy jednak, że lepiej opanuje sytuację niż ostatnim razem w podobnej sytuacji. Sędziowie zawodów również uznali ten wypadek za incydent wyścigowy. Lewis Hamilton po pięciu eliminacjach mistrzostw świata traci więc nadal 43 punkty do Rosberga, ale spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców, za Kimiego Raikkonena.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis Hamilton, DNF
„Dobrze ruszyłem z pierwszego pola startowego, ale zostałem wyprzedzony w pierwszy zakręcie [przez Rosberga] i straciłem prowadzenie. Wyjeżdżając z zakrętu numer 3, doganiałem Nico naprawdę szybko i zdecydowałem się zaatakować po jego prawej stronie- byłem już częścią bolidu obok jego auta, ale musiałem zjechać na trawę, aby uniknąć kontaktu. Było tam miejsce i jako kierowca wyścigowy chciałem je wykorzystać. Potem wszyscy widzieliśmy co się stało. Cierpię i jestem rozczarowany przede wszystkim ze względu na zespół, gdyż dzisiaj straciliśmy 43 punkty. Wszyscy tutaj pracujemy z jednym celem a zespół dał mi szansę ścigania się tym co tutaj przygotowali. Gdy zatrzymałem się w pułapce żwirowej mogłem tylko myśleć o tym jak przykro mi jest ze względu na zespół- odczuwam ten ból. Przejdziemy przez to i powrócimy mocniejsi w Monako.”

Nico Rosberg, DNF
„Miałem świetny start i cieszyłem się po tym jak wyprzedziłem Lewisa po zewnętrznej pierwszego zakrętu. W tym momencie to był już mój wyścig. Wyszedłem z zakrętu numer 3 i zdałem sobie sprawę, że brakuje mi mocy gdyż przełącznik trybu pracy silnika był w złej pozycji. Lewis zbliżał się, więc zdecydowałem się dać mu jasny sygnał, skręcając w prawo tak szybko jak tylko potrafiłem, aby zamknąć mu drzwi i pokazać mu, że nie jest to dobrą opcją dla niego. Byłem bardzo zaskoczony, gdy zdecydował się kontynuować atak po wewnętrznej. Kolejną rzeczą jaką pamiętam to pułapkę żwirową. Jestem załamany, nie tyle przez siebie, ale przez zespół. To najgorsze uczucie jakie może mieć kierowca.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

104 KOMENTARZY
avatar
Wymoderowano

15.05.2016 20:37

0

Gdyby HAM się tak nie zagotował to nic by się nie stało, ale jak tylko zobaczył tylne skrzydło #6 to dostał gorączki i para poszła uszami. Zachowanie godne debiutanta GP3.


avatar
Viggen2

15.05.2016 20:38

0

Mam nadzieję, że przynajmniej będą się tolerować... :P


avatar
Viggen2

15.05.2016 20:39

0

@1 Wszyscy wiemy, że zrobiłbyś to lepiej i byłbyś na pierwszym miejscu. Jeszcze pewnie byś wyścig wygrał


avatar
KowalAMG

15.05.2016 20:40

0

Gdyby rosberg mial honor to przyznalby sie do winy a tak nie zasluguje na miano mistrza , Lewis przyznawal sie do swoich bledow . Co do tego tekstu żałuj przypomina mi sie film superprodukcja jak świetej pamieci przybylska na ringu z dziobem wystepowala i tamten trener krzyczal ku.. zaluj ku.. zaluj to bylo dobre .


avatar
Xellos

15.05.2016 20:44

0

Tak jak pisałem, Lewis w końcu dobrze wystartował ale to Rosberg startuje świetnie cały sezon. Natomiast co do dalszej akcji, tłumaczenie Rosberga jest śmieszne. Wszyscy to widzieli, gwałtownie skręcił w stronę Hamiltona, GWAŁTOWNIE. Ile to trwało, sekundę czy dwie ? I rozumiem to był ten jasny sygnał :) Czyli gwałtowny ruch w jedną stronę spychający kogoś na trawę...nazywa się jasnym sygnałem, by pokazać coś komuś. Ok. Ciekawe. Rosberg potwierdził aby, to co sądziłem. Widział Hamiltona, nie było w tym ruchu przypadku. Wiedział, że jest sporo wolniejszy, wiedział że ma źle przełącznik ustawiony, i wiedząc to wszystko...po prostu zepchnął go na trawę. Ogólnie "o kurde mam źle przełącznik ustawiony i mam słabą moc, to zatarasuje całą drogę by mnie nikt nie wyprzedził". Ogólnie by to pasowało, by blokować rywala z innego teamu. Ale by blokować partnera z zespołu, bo źle ustawił przełącznik, żenada. Jak by się czuł mocnym kierowcą nie bojącym się wyzwań, wierzącym w swoją wyższość nad Hamiltonem, to by go puścił, ustawił prawidłowo przełącznik i udowodnił na torze, że jest lepszy wyprzedzając potem Hamiltona. Miał na to kilkadziesiąt okrążeń, a tu jakaś panika natychmiastowa, bo źle coś ustawiłem i panika że jak Hamilton przejedzie to już go nie dogoni i nie wyprzedzi. Czekam na moment aż Rosberg pokaże coś więcej, niż tylko świetny start i dowożenie zwycięstwa najszybszym bolidem, do tego bezawaryjnym. Dziś miał okazję i nie skorzystał.


avatar
jackos

15.05.2016 20:56

0

Hamilton MISZCZ nad MISZCZE, hahahahahhahaha. Ale się podniecacie, wyprzedzanie po wewnętrznej przed zakrętem w prawo po trawie. MISZCZ! :)))))))))))))


avatar
KowalAMG

15.05.2016 20:56

0

Lewis tez sie zagapił i mogl kontrowac na lewa strone toru , bylby to piekny manewr ale nie spodziewal sie ,ze Rosberg złamie regulamin no ale madry Anglik po fakcie


avatar
walerian

15.05.2016 20:56

0

@xellos haha a to dobre... :D rosberg mial tak po prostu przepuscic celebryte? - nie badz smieszny, wykonal dozwolony manewr i zachowal sie wzorowo blokujac miszcza, to hamilton zle ocenil sytuacje - mogl odpuscic, bylo za ciasno, prawdziwy mistrz potrafilby lepiej ocenic szanse na wyprzedzenie i nie dopuscil by do zdarzenia jakie mialo miejsce... niestety za kierownica bolidu z numerem 44 siedzi chyba jakas niemota... :)


avatar
Ananas

15.05.2016 20:57

0

Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016) Hamilton - Rosberg Wyścigi 0 - 4


avatar
maras78

15.05.2016 21:02

0

"Kierowcy Mercedesa żałują, ale nie biorą winy na siebie" przecież to jasne, że nie ich wina! To wszystko wina Tuska! ;) ;)


avatar
Viggen2

15.05.2016 21:02

0

@8 Jasne! Przecież Ty również zrobiłbyś to lepiej! Myślę, że nawet lepiej od wymoderowano. Kiedy zobaczymy Cię w F1? Bo w sumie już możesz składać CV do Mercedesa


avatar
Ham

15.05.2016 21:04

0

walerian- Niewiem czy niemota jest 3 krotnym mistrzem ale jak tam sadzisz szczerze z przodu ten manewr wyglądał ze to 100 % wina Lewisa ale jak poogladałem powtórki na Sky w zwalnianym tempie sam Davidson przedstawiał to z samochodu Lewisa widac wyraznie miał miejsce był juz nosem obok koła a ten i tak go spychał na trawke sama ankieta na Sky winika 50tys głosów ok 60 % wina Rosberga moze ktos lubic Lewisa albo Nico ale zamiast sie kłucic smiesznie to wezcie sobie powtórki popatrze uwaznie w zwolnionym tempie Pozdrawiam


avatar
marek007

15.05.2016 21:12

0

Kowal jak na lewą stronę jak już był w połowie bolidu Britney...nie było szans na uniknięcie tego dzwona albo wyprzedzenie z drugiej strony.


avatar
St Devote

15.05.2016 21:13

0

To wina Verstappena. Miał zapisane w gwiazdach wygranie GP na debiucie i niestety nie dało się inaczej tego zrealizować niż eliminując sreberka z przodu.


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:14

0

Mógl zamarkowac manewr wyprzedzania bo zanim sie zorirntowal bylo za pozno ;)


avatar
walerian

15.05.2016 21:17

0

@viggen2 moze bym zrobil to lepiej, a moze nie... co to ma do rzeczy? dobrze sie czujesz? :) @ham chcesz mi powiedziec, ze sugerujesz sie ankieta, w ktorej glosuja sfrustrowani fani celebryty na multikontach..? eee? xd crashilton sie rozkreca, licze na kontynuowanie tego trendu, i jak przewidywalem w sobote pod newsem o kwalifikacjach, ze wyladuje poza torem i zrobi miejsce na podium dla ferrari - tak na monako wroze mu pieknego baczka i bande, za dwa tygodnie tez nie widze go na podium :) #jasnowidze Pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)


avatar
Blazefuryx

15.05.2016 21:19

0

Ta dyskusja z ludźmi kompletnie pozbawionymi rozumu, jakiejkolwiek intuicji motosportowej czy wiedzy na temat podstawowych zagadnień i kodeksu reguł obowiązujących w ściganiu, jest absolutnie bezproduktywna. Ludzie, którzy nie pojmują, nie chcą pojąć albo w ogóle nie są w stanie pojąć, że kierowca z przodu decyduje o własnej linii wyścigowej i tym, w jaki sposób będzie wchodzić w zbliżający się zakręt, że jest to w pełni zgodne z zasadami ścigania się w F1, i jeśli kierowca z tyłu będzie wpychać się w linię wyścigową kierowcy z przodu, to wszelkie konsekwencje wynikłe z takiego działania przejdą na jego konto, są po prostu zwykłymi tumanami. Nie jest rzeczą odkrywczą, gdy powiem, że wszędzie, w każdej grupie społecznej znajdują się takie tłumoki i kołki, którym można tłumaczyć najoczywistsze fakty, ale oni dalej będą uparcie stać przy swoim, także gdy chodzi o kibiców F1. Dlatego najlepiej wrzucić hołotę do listy ignorowanych i mieć to z głowy. Oczywiście w tym wypadku nie podlega dyskusji, że Hamilton popełnił tutaj kardynalny, dziecinny błąd, który nie przystoi nawet kilkuletniemu dziecku ścigającemu się w go-kartach, a co dopiero rzekomemu mistrzowi świata F1. Dzisiejsza sytuacja pokazała, na jakim stadium rozwoju zatrzymał się umysł celebryty i jak niedojrzałą jest on osobą. Pozdrawiam Prawdziwych Fanów F1.


avatar
Viggen2

15.05.2016 21:20

0

@16 Tak, dobrze się czuję. No skoro twierdzisz, że Lewis jest niemotą i kompletnie źle wykonał ten manewr, to tym samym można wywnioskować, że zrobiłbyś to lepiej. Skoro go tak krytykujesz i wyzywasz od idiotów i debili, a samemu nic nie osiągając w życiu nasuwasz myśl właśnie taką, że poradziłbyś sobie lepiej od Lewisa. W sumie musimy wybrać się na gokarty, nauczysz mnie czegoś "miszczu" ;)


avatar
Ham

15.05.2016 21:24

0

Walerian- Crashilton no nie pozdro z podłogi ten Crashilton chociaz w tamtym sezonie grał fer :) pozdrawiam 0.3 sek w kwalach tym samym bolidem :) Czekam na monako chyba ze Rosberg znowu stanie na szykanie :) by Lewis nie mogł wykrecic dobrego kułka


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:24

0

Teraz widze kto wybral nasz "ukochany" RZĄD SpisKOWCY są juz nawet tu na portalu OMG


avatar
jaga23

15.05.2016 21:25

0

@12 Brawo takich Kibiców szanuję a nie tych co kłócą się tylko , i muszę się z tobą zgodzić jak zobaczycie dokładnie powtórki to otwórzcie szeroko oczy a zobaczycie jak gwałtownie Rosberg zjechał na Hamiltona i ten nie miał wyjścia musiał zjechać na trawę . Chciałem żeby Rosberg był mistrzem ale jeśli zdobędzie mistrza po przez awarie Hamiltona albo jak go będą cofać na starcie albo jak go będzie wypychał to wtedy dla mnie będzie najgorszym mistrzem świata w histori F1


avatar
Ham

15.05.2016 21:25

0

kółka *


avatar
marek007

15.05.2016 21:26

0

A co oznacza zamarkować bo nie rozumiem?


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:26

0

Popieram VIGGENA2 ZROBMY KONKURS !!!!!!! RUSH RACING X)


avatar
Phenom

15.05.2016 21:27

0

Szkoda tutaj Lewisa...mógł odpuścić bo to jednak pierwsze okrążenie...nie winy Nico z tego wypadku bo to on dyktował linię jazdy...nie ma też winy Lewisa że zgarnął Nico bo on już tylko był pasażerem...


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:29

0

Marku mogl udawac ,ze bedzie go wyprzedzac z prawej a w efekcie odbilby w ostatnim momencie w lewo poprostu taki mylny manewr , zrobilby go w bambuko a tak z pietnastej epy poszedl poboczem ;)


avatar
walerian

15.05.2016 21:36

0

@viggen2 skoro twierdze, ze lewis zle wykonal manewr to znaczy (uwaga) ze twierdze ze hamilton zle wykonal manewr - po prostu - nie ze zrobilbym to lepiej, wtf... otrzasnij sie :) odnosze wrazenie ze fani crashiltona ogladaja zupelnie inne wyscigi... np. @13. marek007 - ziom, jakie pol dlugosci bolidu..? gdzie masz oczy, ziom..? :) - post #17 - czytajcie kmioty... i przestancie wreszcie wymyslac wlasne scenariusze :)


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:40

0

Marek nie reaguj wlacz opcje ignoruj bedziesz tym madrzejszy ;)


avatar
rysiek45

15.05.2016 21:46

0

@17 Blazyfiutek wymiata ...


avatar
Viggen2

15.05.2016 21:47

0

@27 Ale robisz to w dość inny sposób. Ja rozumiem, można kogoś nie lubić, ale to przechodzi ludzkie pojęcie. I tu już tylko nachodzi myśl o tym, że dodawając takie posty sugerujesz, że zrobiłbyś to lepiej. :P


avatar
docent

15.05.2016 21:48

0

sędziowie mają rację (zawsze mają rację !) to był "incydent wyścigowy" i przynajmniej póżniej coś się działo, inaczej to znów mógłby być nudny wyścig......


avatar
Xellos

15.05.2016 21:49

0

21. jaga23 Jak na razie to z niego taki mistrz jak kiedyś z Vettela w Red Bullu. Praktycznie każdy tutaj domagał się czegoś więcej od Vettela, pokazania umiejętności, podejrzewając, że Seb aby świetnie startuje i dowozi bolid do mety. Spokojnie jeszcze trochę i pozostaną tylko fani trole Rosberga, tak jak kiedyś fani trole Vettela ciągle pisali o jego geniuszu. Reszta będzie zgodnie pisać, że Rosberg dowozi aby bolid do mety i niech się sprawdzi w jakimś słabszym bolidzie - tak pisano o Vettelu przed laty. Sprawę ułatwił mu niestety słaby Hamilton, który od początku sezonu słabo startuje a potem ma pecha do kolizji lub awarie. Dziś mogła być pierwszy raz rywalizacja, bo Hamilton w miarę dobrze wystartował. A czemu Rosberg wystraszył się Celebryty ? :) To pytanie pozostawiam jego psychofanom. Ja będąc mistrzem nad mistrzami nie wystraszył bym się jakiegoś Celebryty, który do tego jest w słabej formie od początku sezonu. Puścił bym go z myślą "a jedź cieniasie, za kilka okrążeń cie wyprzedzę, bo jesteś słabym Celebrytą !". Silniejszy nie powinien bać się słabszego, i Mistrz nad mistrzów powinien upokorzyć Celebrytę wyprzedzając go kilka okrążeń później a potem odjeżdżając zostawiając go wiele sekund w tyle.


avatar
Viggen2

15.05.2016 21:49

0

Gokarty z portalem f1 dziel pasje? :D


avatar
KowalAMG

15.05.2016 21:50

0

33. VIGGEN2 BINGOOO ;)


avatar
marek007

15.05.2016 21:54

0

No połową bolidu to przesadziłem ale1/3 bolidu...kowal nic by z tego nie było bo to są ułamki sekund i szybkość a Lewis ma gorącą krew i szybko chciał się zrewanżować Rosbergowi....walerian zamknij już swoją śmierdząca paszczę i daj ludziom pogadać.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu